Wątek: Londyn 2005
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-11-2006, 19:42   #117
Solfelin
 
Solfelin's Avatar
 
Reputacja: 1 Solfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumny
Nick
- Pospieszmy się, chodźmy szybciej - ponaglał Nicole, widząc nagłe zniknięcie z oczu Sylwii. Jak to robił wiele razy, wyostrzył zmysły, wyobrażając sobie jej ślad, by iść właściwą drogą. Robił to całkowicie intuicyjnie, na to pozwalał mu od sporego czasu aktywny szósty zmysł. Dodał też nieco ściszonym głosem - może będzie z nami lepiej, chociaż w głębi już teraz wiedział, że wszystko zbyt bardzo się skomplikowało i kiedyś będzie wymagało wyprostowania.

Czas ucieka przestrzeni, drwiąc z niego
Serce umysłowi, zdumione, zawstydzone, uczuciem nieznanym
Jeśli to bajka, Stwórco jej spraw, żeby była realna
Jeśli to jawa, Twórco jej spraw, żeby była snem
 
Solfelin jest offline