Drgnęła słysząc słowa policjanta. Tego się właśnie obawiała. Na szczęście wyglądało na to, że najpierw zamierza pozbyć się ludzi. Cóż, poczeka...
- Zostajemy Eryku - powiadomiła swojego towarzysza, po czym powoli odwróciła się w stronę mężczyzny wymachującego legitymacją. Przystanęła utrzymując bezpieczny dystans.
- Czy to zaproszenie? - zapytała cichym głosem, jednak nie na tyle, by nie zostać przez niego usłyszaną.
__________________ “Listen to the mustn'ts, child. Listen to the don'ts. Listen to the shouldn'ts, the impossibles, the won'ts. Listen to the never haves, then listen close to me... Anything can happen, child. Anything can be.” |