Słowa, które były dla niego wyjątkowo znaczące i zrozumiałe. Zaproszenie na spotkanie dla Nieśmiertelnych. Odszedł parę kroków w bok, niejako z tłumem, by w przystanąć na rogu budynku, przy ścianie, w oczekiwaniu na rozejście się ludzi.
Minęła dłuższa chwila zanim mógł w końcu ujrzeć tych, którzy zostali, żyjących poprzez wieki. Jego wzrok spoczął kolejno na każdym z nich, nim ruszył by podejść do policjanta.
- Jakieś problemy pana męczą panie władzo ? - odezwał się tuż po tym, jak lekko skłonił głowę na powitanie do reszty - Może przejdziemy w bardziej ustronne miejsce by porozmawiać o tym, co nas tutaj przyciągnęło.
__________________ "Nie pytaj, w jaki sposób możesz poświęcić życie w służbie Imperatora. Zapytaj, jak możesz poświęcić swoją śmierć." |