Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-02-2012, 00:14   #9
Dragor
 
Dragor's Avatar
 
Reputacja: 1 Dragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłość
- Tylko jedna rzecz: nikt nie zabiera się za odcinanie głów, dobra? - Leo uśmiechnął się do Vanessy i Aureli. - Szczególnie takich ślicznych!
Odwrócił się do nieśmiertelnego towarzystwa i zawołał do śledczych.
- Pani Szeryf! Znikam na trochę, w razie czego dzwoń - szybko przeskoczył barierkę nie czekając na odpowiedź Mills. - A teraz szybko za nim zacznie zadawać pytania.
Poprowadził ich z uliczki prosto do jadłodajni jakieś dwieście merów dalej.
- Miejsce publiczne to nie to samo co poświęcona ziemia, ale przynajmniej są śmiertelnicy w dużej ilości - Powiedział z wyraźnym włoskim akcentem. - Nazywam się Léopold Borgia, obecnie Leonardo Atreides i mam wrażenie że wszyscy znaleźliśmy się tutaj ze względu na dziwne przeczucie, które na pewno nie jest zewem Zgromadzenia, akurat gdy ktoś w barwny sposób morduje ludzi.
Spojrzał na Nieśmiertelnych sprawdzając ich rekacje.
- Dochodzi do tego jeszcze sprawa sprzed dwóch tygodni. Kilkudniowy trup z przetrąconym karkiem i ranami postrzałowymi usiłował mnie zabić, a wcześniej gonił mnie przez trzy ulice. No i jeszcze każde morderstwo tutaj wygląda jak by jego sprawcą był wyjątkowo wściekły misiek. Jak do dla was brzmi?
 
__________________
Gallifrey Falls No More!
Dragor jest offline