Eddard skarcił się w myślach za własne zachowanie. Wyjął szybko fajkę z ust, po czym skierował swój wzrok na brata Alberta i lekko skinął głową w geście powitania.
- Witam. Nazywam się Eddard Bercherd. Dostałem informację, że stacjonuje tutaj grupa pod chorągwią Kościoła Sigmara. Chciałbym się zaciągnąć. - rzekł swoim grubym głosem, w tym momencie już spokojnym i opanowanym tonem.
Spojrzał kątem oka na osobę siedzącą obok brata Alberta. |