Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-02-2012, 22:16   #27
valtharys
 
valtharys's Avatar
 
Reputacja: 1 valtharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputację
Poranek był niespodzianką, bowiem nie spodziewał się że Melissandra zostanie na całą noc i będzie pierwszą osobą jaką ujrzy. Pocałował ją czule, i ubrał się. Rankiem Zebi był bardzo małomówny, a jeszcze bardziej zamknął się w sobie gdy okazało się że ich towarzysze wyjechali bez nich. Na całe szczęście Konrad pomógł im dając im szybkiego wierzchowca.

Przez całą gonitwę milczał, bowiem nie wiedział co miał powiedzieć. Czuł się szczęśliwy z jednej strony, z drugiej.. to wszystko go przerażało. Upojna noc z kobietą, której pragnął i co było widać zaczynało mu zależeć. Mętlik w głowie miał straszny lecz zniknął gdy zobaczył swoich towarzyszy. Ruszył śmiało ku nim, bowiem mimo iż wciąż był tylko żakiem, to jednak ostatnie wydarzenia strasznie go zmieniły. Mógł im zrobić awanturę, lecz postanowił po prostu ... Z uśmiechem, i zimnym blaskiem w oczach zwrócił się do krasnoluda:

- Zacny krasnoludzie smutne jest życie, bo jest ono nie fair
Ktoś Ci ratuje życie, a potem wystawia Cię
Twierdzisz że masz honor, lecz zostawiłeś nas
Gdy ty w krwi brodziłeś, za ciebie umierał jeden z nas
Gdy dzień nas zastał, towarzysz uciekł w dal
Żal mi dupę ściska, że ratowałem go kiedy on przed demonem spał
Morał z tej bajki?...widać go wszędzie;
Nie masz honoru, to go nie nabędziesz.
Przepraszam jeśli za dużo ględzę
Lecz HONOR droższy jest od pieniędzy.


Po tych słowach przysiadł się do nich, cały czas spokojnie patrząc na krasnoluda, a dokładnie prosto mu w oczy. Co jakiś czas zerkał na Mel, bowiem, jej obecność dodawała mu odwagi. A bądź co bądź, Zebedeusz w znacznej mierze pomógł w pokonaniu Maxa. Może nie zabił demona, ale to jego czyn sprawił że kapłanka mogła wykończyć magusa.
 
__________________
Dzięki za 7 lat wspólnej zabawy:-)
valtharys jest offline