Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-02-2012, 22:21   #41
Necheli
 
Reputacja: 1 Necheli nie jest za bardzo znany
-Tak. Szkarłat krwi, mimo tak ukryty na ścianach studni, ścielę się gęsto, nieprawda? Aż strach zaglądać do chaty. I czy ta studnia na pewno jest wysuszona? Może, gdyby odpalić pochodnię, wrzucić ją? Ona chwilowo odegna tą niemą, czarną toń.

Mówiąc to, Sven stopniowo oddalał twarz od jamy studni, w zdegustowanym grymasie obrzydzenia, mocno marszcząc nos. Po chwili spojrzał na przybyłą resztę, i rzekł już nie tak beztroskim tonem, który dało się słyszeć tylko z bliskiej odległości powiedział.

-Jest jeszcze sad. Ewentualnie można by się rozdzielić, i obejrzeć najbliższe zagajniki. Nie słychać nawet nocnych świerszczy. Zdumiewające.

Następnie nałożył wprawnym ruchem strzałę na cięciwę, kierując ją na krótkie trawy ziemi. Tylko naprawdę wprawne oko mogło uchwycić minimalne drżenie dłoni, co mogło zmylić stanowczy, kamienny wyraz twarzy wędrowca.
 
Necheli jest offline