Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-02-2012, 21:15   #57
DrHyde
 
DrHyde's Avatar
 
Reputacja: 1 DrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłość
Kurt, Eddard, Bors, Tomas


Weszliście do sadu. Już z oddali dostrzegliście ciało, które bezwładnie dynda na gałęzi okazałego drzewa na końcu ścieżki. Wokół ciała lata rój much. Powoli zbliżyliście się do trupa i dostrzegliście, że jest to mężczyzna. Ubrany w zielony strój leśny, co świadczy o tym, że może być lokalnym leśniczym lub kimś w tym rodzaju. Twarz pokryta jest licznymi zielonymi bąblami, które gdzieniegdzie popękały i sączy się z nich biało czarna wydzielina. Włosy odpadły od czaszki z całymi płatami skóry. Dwa kroki od ciała leży zakrwawiona siekiera – krew znajduje się na ostrzu.



Wkoło tylko ta niepokojąca cisza. Kurt wyrwał się do przodu z zawiązaną na twarzy chustą i mieczem odciął denata od liny. Ciało ciężko uderzyło o ziemię.

- Eddard sprawdź ciało - powiedział stanowczo Kurt. - Zwracaj uwagę na to co charakterystyczne i może nam dać jakąś wiedzę, co tu się stało. Nie dotykaj go tylko. Tomas sprawdź teren. Ja z Borsem idziemy przeczesać chatę i spalić wszystkie ciała. Tego trupa spalicie Wy. Spotkamy się przy koniach.

Sven, Albert, Ule


- Niesubordynacja karana jest tak samo wobec każdego – Albert spojrzał po tych słowach na Ulego. Wyjął mapę i zaczął mamrotać pod nosem odległości jakie muszą pokonać.

- Musimy się wziąć w garść i ruszyć stąd. Koło północy powinniśmy być Grunère
– schował mapę w tubus i wsiadł na konia. – Ule zajmij się szlakiem. Sprawdź czy na najbliższym dystansie nie czekają na nas jakieś niespodzianki. Tylko uważaj na siebie. Dogonimy Cię. Ty Sven… Znasz się na chorobach? Możesz coś więcej powiedzieć na temat tego co tam zobaczyliśmy? – Albert z ciekawością spojrzał na obieżyświata.
 
DrHyde jest offline