Wymianę słów przybyszów de Gott wykorzystał, opadając głębiej w fotel z przymkniętymi oczami. Wreszcie wrócił do rozmowy: - Jeśli dama nie widzi dla siebie miejsca w dziczy, - mówił z coraz bardziej kwaśną miną - pozostanie mi znaleźć właściwe jej zajęcie na miejscu. Spotkamy się prywatnie, może jeszcze dziś.
__________________ Jestem Polakiem, mam na to papier i cały system zachowań. |