- Nevis, dobrze, że jesteś, ten krasnolud tylko mi przeszkadzał. A jeszcze lepiej, że przyprowadziłeś swoich znajomych. Cześć smoki, jestem Osztan – przywitał się.
- Czyli jest nas czworo, powinno nam pójść sprawnie osiodłanie naszego kumpla, złotego smoka. Wy, smoki, złapcie siodło, wzlećcie nad naszego dużego przyjaciela i ułóżcie mu siodło na barkach, my z Nevisem przywiążemy je aby nie spadło. Pamiętajcie, praca zespołowa zawsze jest lepsza niż pojedyncza. – Szczególnie jeśli to inni mają się narobić, dodał w myślach Osztan. |