Robię tanka. Świeżo upieczony młody szlachcic starający się zasłużyć na tytuł, który jego bogaci rodzice praktycznie rzecz biorąc kupili. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Termin tuż tuż a ja jeszcze nie mam nic oprócz konceptu i pomysłu na historię. Byle chwyciła mnie wena do pisania, bo inaczej klapa jak zwykle... |