Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-02-2012, 18:24   #72
TonyRedgrave
 
Reputacja: 1 TonyRedgrave nie jest za bardzo znany
Wychyliwszy do końca puchar z winem Ule otarł rękawem usta. Potem wstał od stołu, zasunął krzesło i powiedział szeptem coś do Kurta. Następnie spojrzała Svena, po czym na jego twarzy pojawił się szyderczy uśmiech. Skierował teraz swe kroki ku niemu. Oparł się jedną ręką o blat, po czym powiedział przyciszonym głosem.

-Musimy zostawić Cię tu teraz samego. Chyba nie zrobisz sobie krzywdy? Jeśli będziesz potrzebował pomocy, wystarczy zawołać.

Kiedy wypowiadał te słowa na jego twarzy trwał jeszcze uśmiech wywołany niezdarnym zachowaniem Svena. Przekomarzanie się z nim poprawiało mu humor.

Odwrócił się teraz w stronę drzwi, po czym ruszył za Jean-Louisem wychodząc z biblioteki. W przejściu odwrócił się jeszcze na chwilę patrząc, czy reszta także już wychodzi. Nie szedł dalej, lecz czekał na brata Alberta, lub chociażby na Kurta. Nie chciał wyjść na zbyt opieszałego. Ostatecznie to właśnie Łowca płacił mu za usługi, a Schädel chodź był jego bliskim przyjacielem, to nadal sprawował nad nim dowództwo. Czekał na ruch jednego z mężczyzn, za którym miał podążać.
 
TonyRedgrave jest offline