Ja też jestem zwolennikiem dark fanasy - ale nie darrrrrrrk. Dlatego właśnie powróciłem do pierwszej edycji. Bo druga edycja w swojej czaszkofilii i tym, że każdy obywatel Imperium wyglądał jak mutant (odsyłam do rysunków profesji) była po prostu śmieszna a nie mroczna.
Dla mnie mroczność to nie tylko błoto, ale również poczucie bohaterów, że są sami w swojej walce. Ale muszą nieść ten ciężar, bo jak nie oni, to kto?
__________________ Podpis usunięty z uwagi na regulamin forum |