Timmy
Mężczyzna nałożył gulaszu do trzech pustych, głębokich talerzy, wziął odpowienie sztućce i przygotował odpowiedni npitek (czyt. alkohol). Następnie, nieco zdziwiony faktem, iż jedzenie jest jeszcze ciepłe, ruszył w kierunku pomieszczenia gdzie spodziwał się zastać swoich nowych towarzyszy.
- Co ? Na ząb ? Jaki ząb ? Aaa, masz pewnie na myśli co do jedzenia ? Tak jest tu coś i wygląda całkiem apetycznie. - wykrzyczał zanim jeszcze doszedł do reszty. - Ale jest też coś co mne dziwi. - dodał gdy już znalazł się w odpowienim miejscu i rozpoczął rozkładanie wszystkiego na pierwszym lepszym stole. - Te dania są jeszcze ciepłe, czyli musiały zostać sporządzone calkiem niedawno, jak na moje oko jakieś półtorej godziny temu, a że na zegarku w kuchni jest godzina około 21.30, to ludzie byli tu jeszcze około 20.00. Wydaje mi się, że stało się tu coś, co nie powinno mieć miejsca - powiedział, siadając do stołe, wpatrzony w gulasz i whisky. - No ale nic, najpierw zjedzmy, a później pomyślimy co dalej. Co wy na to ? - zapytał z miłym uśmiechem na twarzy. - Chyba nikt się nie obrazi, że zabieramy mu kolacje, przecież nie chcemy aby całkiem wystygła. - dodał po czym roześmiał się do siebie ze swojego żartu. |