- Ops. To chyba moja wina. Miałeś rację Osztan. Należy uwzględnić skrzydła, przy nakładaniu siodła. Ale to nic, zaraz mu je domaluje.
Wystarczyło spojrzeć na minę Osztana:
- No dobra, poddaję się. To co masz może jakiś lepszy pomysł? - zaczął niziołek z niemałym wyrzutem.
- Za chwilę dojdę do wniosku, że niepotrzebnie tu stoimy. Pewnie bylibyśmy już na miejscu gdybyśmy poszli piechotą!