- A czy ja pana, panie szlachcic oskarżam o coś? Wolałby pan na polu gadać ze mną? - zareagował na wypowiedź Detlefa - I co taki problem z tą bronią? Po cóż ona w moim domu? Rozmawiać nią jest ochota? Czy jak? A co do oskarżenia, to właśnie żadnych oskarżeń nie było, a pan tu właśnie jakoś podejrzanie się zachowywać zaczyna...jakby coś ukrywał. A jak ukrywa, to ja dowiem się co, w ten czy inny sposób... Panie von Halbach, pojawia się tu pan, rozróby jakieś od razu, a teraz takie nastawienie? Coś pan mi tu kręcisz! Jak to wygląda co?
Ostatnio edytowane przez AJT : 21-02-2012 o 19:45.
|