Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-02-2012, 17:49   #184
Ryder
 
Ryder's Avatar
 
Reputacja: 1 Ryder ma wspaniałą reputacjęRyder ma wspaniałą reputacjęRyder ma wspaniałą reputacjęRyder ma wspaniałą reputacjęRyder ma wspaniałą reputacjęRyder ma wspaniałą reputacjęRyder ma wspaniałą reputacjęRyder ma wspaniałą reputacjęRyder ma wspaniałą reputacjęRyder ma wspaniałą reputacjęRyder ma wspaniałą reputację
Gdy tylko drzwi się rozwarły, Yerg już brał zamach swoim toporem, jednak to, co się stało chwilę później wprawiło go w osłupienie. Gregor jak widać nie był jak widać jakimś mądralińskim ważniakiem, a zdolnym czarokletą...

Zamieszanie zrobiło się niemałe, lecz strzelcy ostrzelali wroga natychmiastowo. Salwa okazała się wystarczająca, by przypomnieć Yergowi, po co tu jest. Dwoma susami błyskawicznie doskoczył do leżącego w drzwiach żołdaka i z okrzykiem na ustach wyprowadził zamaszysty cios znad głowy... Uderzenie dopadło cel, lecz choć z zamierzenia miażdżące, wicher sprawił, że straciło sporo pierwotnego impetu, a leśnik o mało co sam nie wylądował na posadzce. Stal dosięgła zbrojnego ramienia przeciwnika, dało się słyszeć głuchy jęk...
- Dopiero zaczynam - odburknął gdy odzyskał równowagę po ataku.
 

Ostatnio edytowane przez Ryder : 23-02-2012 o 17:53.
Ryder jest offline