Ja opisując walki lubię czasem trochę zmienić zasady, czyli np. podczas walki trójki bohaterów konno z ogrem walczyli niejako w czasie rzeczywistym, okrążali go i zadawali cios w tym samym czasie co on, a uratowało ich głównie szczęście. Podobnie czasem daję graczowi np. dziesięć sekund na odpowiedź co robi [i lepiej żeby to było skuteczne], bo inaczej niedźwiedź dobiegnie i rzuci się na niego, a dopiero gdy to się stanie zaczyna się walka z rzutami na inicjatywę. |