Ja osobiście uważam że pewne rzeczy, są bardziej skomplikowane niż może się wydawać. Mój brak czasu nie jest nigdy niemal sygnalizowany.... Prowadzę własną firmę. Chęci do Uruk nie zabrakło mi nigdy, i nie zabraknie. Jak Campo wspomniałeś przywiązałem się do sesji, współgraczy i przygody. Zatem skoro tak postawiłeś sprawę, zakładam pampersa dziś piszę posta i generalnie się spinam.
Oczywiście nie mam gwarancji jak to wyjdzie, nie mniej jednak postaram się. Być może rozważałbym inne opcje gdyby nie to że i ty zawsze się przykładałeś. Zatem dyshonorem byłoby samemu dać teraz globalnie ciała. Warto też nadmienić że sesja i owszem jest rodzajem zobowiązania. Jednak obaj dobrze wiemy że ponad rok gry każdemu mógł przynieść wiele zmian.... I mi przyniósł. |