Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-03-2012, 14:19   #237
Almena
 
Almena's Avatar
 
Reputacja: 1 Almena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputację
Mężczyzna zaprowadził kobietę do podejrzanego magazynu. Zabity dechami, jedynie dostępne drzwi to te, którymi wszedł mężczyzna. Ale czy na pewno ? W wyniku wstrząsów po ataku meduzy powstało uszkodzenie w dachu, niewielkie pękniecie, przez które dało się zajrzeć do środka. Dirith ostrożnie przeszedł po dachu do dziury i zajrzał do środka. Klapa w podłodze, wyszedł stamtąd drugi mężczyzna i ten, co przyprowadził kobietę, powitał go. Rozmawiali chwilę na osobności.
– Sory lala, szef mówi żadnych pasażerów – mruknął ten z piwnicy. Zaraz wypływamy.
– Ale... !
– Koniec tematu. Wywal ją stąd. Kasę wziąłeś ? Tym lepiej, chłe chłe!

Kobeta zaczęła piszczeć i krzyczeć kiedy mężczyzna ją ucapił, ale zakneblował jej usta dłonią i postraszył odpowiednio. Po chili wyprowadził pochlipująca kobietę siłą, a drugi mężczyzna zniknął znów za klapą w podłodze magazynu.
– Znikaj, paniusiu i żebym cie więcej nie widział, bo będą kłopoty, rozumiesz?! – ostrzegł zbir, wyprowadzając kobietę z magazynu.
Puścił ją za zakrętem uliczki i pospiesznie skierował się z powrotem do magazynu.
 
__________________
- Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith.
Almena jest offline