Cóż, może jeszcze ja się wtrące, bo wypada. Na wstępie przepraszam, nie za obsuwę, bo tu niewiele mogłem zdziałać, ale za brak informacji o niej. Głupi nie jesteśmy, myślę, że wszyscy wiedzą o co każdemu z nas chodzi. Nie dziwie się Campowi, że czuł się olany (nie wiem jak inni), nie dziwią mnie też różnego rodzaju problemy w realu, które odciągają nas od sesji. Ale co fakt to fakt, mogliśmy z Icariusem powiedzieć wcześniej. |