Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-03-2012, 13:40   #63
abishai
 
abishai's Avatar
 
Reputacja: 1 abishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputację
-"Co do... ?"- pomyślał szlachcic spoglądając na spaślaka w roli stróża prawa.
Robert tylko przez chwilę zastanawiał się, czy wchodzić z nim dysputy, czy też od razu trzasnąć go po gębie, w ramach odpłaty za tą obrazę honoru.
Ale szybko zapomniał o milicjancie. Robin uciekała z jakimiś chłoptysiami.
Zacisnął w irytacji zęby i rzucił się w pościg za swą małą "zgubą". Dziewuszka wszak nie wiedziała w jakie kłopoty się może wpakować.
Biegnąc wysuwał z paska z wyjątkowo cienką linkę zakończoną niedużym ciężarkiem. Idealną do łapania zbiegów.
Robert nie był jednak pewien czy zdecyduje się jej użyć. W końcu nie chciał zrobić szlachciance krzywdy. Ale wolał mieć linkę pod ręką.
 
__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.
abishai jest offline