Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-03-2012, 17:11   #403
Ulli
Konto usunięte
 
Ulli's Avatar
 
Reputacja: 1 Ulli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputację
Na słowa Gottriego i reszty drużynników strażnicy i reszta obrońców szybko się ogarnęła i zamknęli bramę. Poczynili także stosowne przygotowania. Wszystko wyglądało na prawdę dobrze i krasnoludowi przez myśl nie przeszło to co za chwilę stało się faktem.
W jednej chwili z toporem w reku stał przy bramie czekając na szturm by chwilę później leżeć jak ryba wyrzucona na brzeg. Nie miał pojęcia co wskutek eksplozji mogło stać się ze Spągiem, nie było jednak czasu się tym przejmować. Z trudem pozbierał się z ziemi, chwycił topór w garść, poprawił tarczę i ruszył w kierunku ostatniej barykady.
-Nie wychylajcie się, niech sobie strzelają. Czekajmy aż przejdą do ataku. Edgar...-próbował zdyscyplinować najbardziej zaangażowanego w walkę strażnika. Za późno, nastąpiła salwa i strażnik padł.
"Niech to szlag, wszystko nie po naszej myśli. Przyjdzie mi tu chyba umrzeć."
-Ludzie, stać, na stanowiska!-rozpaczliwie krzycząc próbował dodać ducha obrońcom.
Widząc nadbiegających maruderów zacisnął dłoń na toporze i polecił swą duszę Grimnirowi.
 

Ostatnio edytowane przez Ulli : 03-03-2012 o 17:17.
Ulli jest offline