Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-12-2006, 11:42   #18
wejcher
 
Reputacja: 1 wejcher ma wyłączoną reputację
Widze ze dyskusji nie dalo sie przeniesc na odrebne tematy. ok

Cytat:
Napisał Solfelin
A cyberseks - i to jeszcze w sesji - po co? Upublicznianie takich fragmentów w pewienn sposób nie jest mile widziany. To też zależy od świadomości. Zboczeniec, czy playboy oczywiście chętnie by coś takiego zobaczył, choć np. pod warunkiem dobrej jakości. A normalny człowiek? Nie da się.
Nie mialem na mysli sesji na forum, lecz np na czacie

Slowo 'zboczeniec' jest wzgledne. Poprzednio pisalem o przymiotnikach (czesc przymiotnikow ma forme rzeczownikow) ktore nie opisuja danej rzeczy lecz nasze podejscie do nich, i wlasnie do nich sie zalicza. Nie jest wiec argumentem.
Nie zastanowiles sie nad tym co napisalem tylko do razu napisales 'swoje'.
Jesli z kims sie rozmawia, slucha sie slow rozmowcy, inaczej jest to monolog.

Przykladu: sa osoby dla ktorej zboczeniem jest uprawianie seksu przy swietle dziennym; dla mojej babci (89 juz letniej) widok mezczyzny w samych majtkach jest juz widokiem zboczonym. Sa to przyklady osob ktore maja podejscie emocjonalne, nie racjonalne. Identyfikuja rzeczy wzbudzajace emocje z emocjami.
Takie samo podejscie prezentujesz w swoim poscie, o czym jak widze, nie zdajesz sobie sprawy.

Cytat:
Napisał Solfelin
Z parą i relacjami jest. Zauważ, co jest reguła, normą i co się przyjmuje w opinii publiczności.
Tylko ze opinia publiczna uwarunkowana jest regulami wymyslonymi przez grupe ludzi tworzacych fragment okreslonej grupy spolecznej.
Wsrod nomadow popularne i spolecznie akceptowane byly stosunki seskualne meczyzn ze zwierzetami.
Argumentujesz ze rzeczy odbiegajace od tych regol sa wynikiem nieswiadomosci. Czy starozytni rzymianie tworzac doskonale prawo a jednoczesnie uwazajacych za normalna i dopuszczalna prostytucje, byli mniej swiadomi od osob ktore uwazaja ze prostytucja odbiega od normy? Konkretne pytanie.

Cytat:
Napisał Solfelin
Myślisz, że dobrze byłoby, gdybyś szedł sobie ulicą i w miejscu widział kochającą się namiętnie parę? Trochę można byłoby być zdegustowanym, tak samo jest z publicznym wystawianiem seksu (tzn. w środkach przekazu).
Mamy prawo ktore zakazuje dostepu do materialow erotycznych nieletnim - twoj przyklad wiec jest nietrafny gdyz publicznie prezentujemy takie materialy nie tylko osobom pelnoletnim ale i nieletnim.
Prywatnie zas 3 razy bylem swiadkiem takich zdazen. Raz dziewczyna w barze masowala chlopaka reka, 2 razy 'przeszkodzilem' dziewczynie robiacej loda (raz w samochodzie, raz przy smietniku). Nie wywolalo to u mnie uczucia zdegustowania, za to niezle mnie rozbawilo Moja reakcja nie byla gwaltowna, poniewaz nie uwazam ze dane pary zlamaly regule ktore mamy (z czyjegos pomyslu) obowiazek przestrzegac.

Cytat:
Napisał Solfelin
Stosunki intymne się przemilcza - dla spokoju duszy i czystości.
Mylisz sie. Spokuj duszy i czystosc nie jest tutaj przyczyna.
Okreslaja to reguly wymyslone kiedys przez kogos, aktualnie tworzace ramy tzw spoleczenstwa. Problem w tym ze spoleczenstwa, jak i kultury sa rozne. Na ziemi aktualnie mamy zdominowanie zachodniej kultury bialego czlowieka, jednak tylko i wylacznie dlatego ze najbardziej rozwinal sie technicznie, i wraz z technologiami przemycil do innych kultur wlasna kulture. 150 lat temu bylo zupelnie inaczej a najlepszym tego przykladem jest seppuku spolecznie akceptowane w kulturze japonskiej do tego okresu, ktorego motywem przewodnim bylo odzyskanie spokoju ducha i czystosci.
Swietnym przykladem sa rowniez Amisze gdyz wedlug nich, nieuzywanie elektrycznosci zapewnia spokuj duszy.
To jakie mamy reguly obowiazujace wsrod ludzi mieszkajacych na terenie pod wplywem okreslonego spoleczenstwa nie wynika z rozwoju tzw 'swiadomosci' spoleczenstwa, lecz z mozliwosci ekspansywnych danej kultury, w duzej mierze wynikajacych z mozliwosci technologicznych i finansowych, lub w przeszlosci silowych. Z tego tez wzgledu jest duza walka o dzieci gdy narzuca sie nowa kulture a co za tym idzie - nowe reguly, wpajajac im je, aby potem jako osoby dorosle twierdzily, ze te reguly sa wlasciwe i nalezy je podtrzymywac.

Darken w poscie wyzej napisal "Co do Tabu. Jak widać w historii co pewien czas, ludzie odrzucają skostniałe normy i o nich dyskutują."
Jest to ewidentny dowod na to, ze swiadomosc nie utrzymuje norm okreslajacych reguly, ale wlasnie je lamie. Skostniale i niepasujace normy sa odrzucane poniewaz ludzie zaczynaja zdawac sobie sprawe, ze te normy sa wymyslonymi przez kogos formulkami i nie widza sensu dlaczego czyjes pomysly na sposoby zycia mialy by okreslac ich sposob zycia. To swiadomosc sprawia ze ludzie pozucaja czyjes reguly.
Czesc z nich tworzy nowe tylko dla siebie, czesc z nich tworzy nowe i wciska je innym.

----------------------------------------
----------------------------------------
----------------------------------------
----------------------------------------

teraz o rpg



Cytat:
Napisał Geisha
Czy ktoś z Was w swoich sesjach korzysta z kwiecistych (lub dosadnych) opisów zbliżeń, seksu z postacią Gracza lub inną, opisuje gwałty i sodomię i inne takie?
Jesli chodzi o sesje w ktorych bralem udzial opisow seksu nie bylo gdyz jakos przewaznie kobiety sie nawijaly, za to opisy walk jak najbardziej Ekipa z ktora gralem jakos nie za bardzo byla zainteresowana szukaniem zlota w swiecie, lecz w kieszeniach wspol-bohaterow, za w przewazajacej ilosci zakonczen konczylo sie bogaceniem sie jednej postaci a smiercia innych.
Opisy byly dosadne. Raz we dwoch trzymalismy trzeciego a czwarty odrabal mu palce by klykcie potem zasypac sola. Raz moja postac miala uwieziona glowe w metalowej puszcze do ktorej zostaly wpuszczone osy. Ja opisywalem co robia z moja twarza, a pozostali mnie popychali, prowadzacy opisywal co sie dzieje gdy sie wywracam itd.
I bylo wesolo Nie potrzebowalismy zadnych przygod, poscigow i tropien by sie dobrze bawic. Co prawda nie bylo w ten sposob mowy o jakimkolwiek rozwoju postaci, a na kolejnych sesjach uzywalismy tych samych postaci od poczatku ale wszyscy sie swietnie przy tym bawilismy. Taka zabawa skonczyla sie tylko z powodu wyjazdow za granice czesci druzyny.


Cytat:
Napisał Solfelin
Więc, czemu akurat przemoc musi być? W tym problem, że się przyzwyczailiśmy... ale nadal to przemoc jest przemocą. Kto jest świadomy, doskonale wie, że to zło.
Poniewaz gry rozgrywaja sie w swiatach bardzo przypominajacych nasz swiat, a nasz swiat jest pelen przemocy. Czlowiekowi duzlo latwiej wyobrazic sobie swiat z elfami lub kieszonkowymi bombami atomowymi o malym zasiegu niz swiat istot stojacych na zupelnie innym szczeblu rozwoju w ktorym nie ma przemocy. Latwo odgrywac postac elfa czy krasoluda poniewaz z zalozenia posiadaja ludzka psychike. Dla osoby ktora nie ma duzego doswiadczenia w ekploracji wlasnej psychiki, duzym wysilkiem bedzie odegranie postaci ozywionego szkieleta lub glinianego golema, mimo iz doskonale wiadomo ze te postacie nie mialy by zadnych emocji ani pragnien. Znamy glowne zalozenia a mimo to jak taka postac dobrze odegrac?
Jeszcze wiekszym problem byloby z odegraniem prawdopodobnie duzo bardziej inteligentniejszej od siebie istoty. Bo jak postac gracza moze wpasc na pomysl madrzejszy od osoby gracza? Jak postac gracza moze zachowywac sie w sposob bardziej swiadomy od gracza, skoro podazanie tokiem myslenia postaci przekracza mozliwosci rozumowania gracza?

Taka ekspoloracja nie jest juz relaksujaca gra, lecz bardzo ciezka praca, i chociaz wielu psychologow i badaczy przeprowadza liczne eksperymenty spoleczne, to jednak do samodzielnego poznania gra sie do tego nie nadaje, lecz zacisze ustronnego miejsca.
Jest bardzo duzo publikacji poswieconej transgresji, lecz materialy te sa skierowane do osob ktore faktycznie sa nia zainteresowane. Nie do graczy ktorzy szukaja rozrywki, poniewaz poprostu nie sa nia zainteresowani.
 
__________________
chwilowo odciety od netu
wejcher jest offline