Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-03-2012, 01:36   #34
Lomir
 
Lomir's Avatar
 
Reputacja: 1 Lomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputację
Proponuje iść tedy - Mike wskazał na pierwszą drogę. - Ta droga pokazał drugą prowadzi w kierunku drzwi wejściowych, ale trzeba przejść przez cały kościół, a tedy szybciej znajdziemy się poza murami kościoła. - Mike podszedł do przejścia i zaświecił latarka z telefonu, chcąc dojrzeć co znajduje się w głębi przejścia.

- Masz rację. Poza tym, przed drzwiami kościoła na pewno czai się wróg, kimkolwiek jest. - Paweł wszedł do tego samego tunelu co Mike, trzymając się blisko niego.

- Krótsze drogi są z założenia trudniejsze, ale tak właściwie to nie możemy mieć pewności, czy nie spotkamy nikogo w drugiej odnodze - zaczęła, powoli podchodząc do dwóch mężczyzn. Nie uśmiechała jej się samotna przechadzka po drugim tunelu, poza tym czuła się pewniej będąc w pobliżu nawet tak znikomego źródła światła.
- Niech będzie. Idę z wami. -
W tym momencie Daina mogła mieć tylko nadzieję, że jej pierwsza myśl nie okazała się trafna i dobrze postąpiła, porzucając zamiar udania się w inną stronę.

- Myślę, że najlepiej zrobimy, jeśli nie będziemy się rozdzielać, ale dobrze było by także, aby jedna lub kilka osób poszło przodem, z lekkim wyprzedzeniem, tak, aby robić za przednią straż. - powiedział Nowak.

Młody architekt słysząc te słowa uśmiechnął sie pod nosem. Nigdy nie myślał, ze zostanie “przywódca” grupy ludzi cudem ocalałych z masakry. Skoro wszyscy zdecydowali się iść za nim, nie zostało mu nic innego jak przewodzić w drodze przez tunel. Mike zatrzymał się na chwile i odwrócił się na słowa mężczyzny, który wspomniał o przedniej straży. - Pójdę pierwszy, a ty chodź ze mną, skoro to zaproponowałeś. Reszta niech trzyma się trochę z tylu. - powiedział do Nowaka. - Jeśli ma ktoś lepsze źródło światła niż moja latarka w telefonie to chętnie je wezmę, skoro już muszę iść pierwszy... Aha i nie zużywajcie niepotrzebnie baterii, wystarczy jeśli będę świecił ja na przedzie, ktoś z tylu i jedna osoba w środku, nie wiadomo jak długo będziemy szli tym korytarzem, a lepiej mieć w odwodzie jakieś zapasowe źródło światła. - Mike poczekał chwile na reakcje grupy i ruszył w głąb tunelu.

- Mogę nawet iść na przodzie, - odpowiedział młodemu mężczyźnie Nowak, ruszając w stronę tunelu. - Dobrze by było, abyśmy zachowali też cisze. Nigdy nie wiadomo gdzie może się przedostawać dzwięk. -

- Dobra, chodź ze mną. Nie siedźmy tu już dłużej, poszukajmy wyjścia - powiedział Mike i ruszył wraz z Nowakiem w nieznany tunel
 

Ostatnio edytowane przez Lomir : 10-03-2012 o 00:57.
Lomir jest offline