BÅ‚ysk:
Z rozrywek na Astropolu jest przede wszystkim Karczma pod Morskim Kurakiem gdzie szanty grają non stop i można spotkać niezwykłe postacie. Innymi miejscem, które łączy się tym pod względem osobliwych osobliwości są kwatery mieszkalne ewakuowanych ludzi z Warszawy, ale musisz uważać po tym jak znalazłeś broń (przed podróżą na nieudaną misję, z której właśnie wróciłeś) wcale nie stałeś się bohaterem dla części tych ludzi, a raczej wrogiem. Jest jeszcze Biblioteka, przeróżne laboratoria, strzelnica, czy... niezwiedzone miejsca Astropola gdzie wszystko może się zdarzyć. Potwór:
Dowiedziałeś się, że Nić to organizacja starająca się wyszukiwać różne technologie pomiędzy wymiarami, aby lepiej zrozumieć rzeczywistość. Inaczej niż Astropol jego członkowie to ludzie z różnych wymiarów. Według jego słów słyszeli już wcześniej o Astropolu. Chodzenie po śniegu było trudne. Jest miękki i łatwo się zapaść do kolan nawet używając rakiet śnieżnych. Miejscami bardziej się czołgaliście niż szliście. Byliście jakieś trzydzieści metrów od miejsca upadku statku, gdy zapadliście się w śnieg jakieś trzy metry i zatrzymaliście się na czymś co zdaję się jest dachem. Obok was jest okno w dachu. Klemens powiedział, że to hotel. Specjalnie nie zdziwił się, że wpadliście do tej dziury choć jego znajomy, który wciąż się nie przedstawił wyraził swoje zdumienie. |