Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-03-2012, 02:10   #88
Ziutek
 
Ziutek's Avatar
 
Reputacja: 1 Ziutek ma w sobie cośZiutek ma w sobie cośZiutek ma w sobie cośZiutek ma w sobie cośZiutek ma w sobie cośZiutek ma w sobie cośZiutek ma w sobie cośZiutek ma w sobie cośZiutek ma w sobie cośZiutek ma w sobie cośZiutek ma w sobie coś
Marek już wiedział, że nie mają szans przetrwać tutaj. Ci ludzie wyglądali na nieco zdziczałych, może to jacyś kanibale? Jeszcze te ich pomysły odnośnie bunkrowania się, bezsens. Jak nie wybiją ich trupy to zniszczą się sami, pierwszy lepszy kryzys i zaczną do siebie strzelać. Jacek jako idealista wraz z Natalisem, dwie osoby nie nadające się na rozsądnych przywódców. Marek jest im niepotrzebny skoro Michał zna się na mechanice. On będzie się ratować na własny rachunek. Jak dopadną go truposze... Trudno i tak w końcu muszą go dopaść.

Nie odzywał się bo w jego głowie trwała walka. Gorączkowo myślał i opracowywał plan, wszystkie za i przeciw. Zrobił listę wszystkiego co potrzebne, ustalił zasady i prawa, według których będzie działać. Chwila na ostatnie przemyślenia czy właśnie nie wydaje na siebie wyroku śmierci. Wreszcie powiedział pozostałym, że idzie się przejść.

Tak naprawdę poszedł do Jeepa. Zabrał z niego swojego AK, plecak i zabrał jeden kanister z benzyną. Przeżegnał się tylko i z tym wszystkim uciekł w kierunku lasu. Gazrurka sterczała z kieszeni bluzy, a on trzymał dwoma rękami kanister, ciężki był. Prosił tylko na wszystko co święte niech nie wpakuje się na grupę trupów.
 
__________________
"W moim pokoju nie ma bałaganu. Po prostu urządziłem go w wystroju post-nuklearnym."
Ziutek jest offline