Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-03-2012, 17:43   #41
Rodryg
 
Reputacja: 1 Rodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputację
Erwin z pewnym niepokojem czekał na wieści o tym co znajduje się na drugim okręcie, nie widział co prawda rzezi ale i tak dało się wyczuć jej odór w powietrzu. Trochę go zemdliło ale nic poza tym, Albert niestety nie podołał o czym flisak przekonał się dość szybko gdy jego posiłek znalazł się na jego ubraniu.
- Albert ! Do jasnej cholery...- wrzasnął strzepując resztki z rękawa, po chwili zaś usłyszał wieść o innym okręcie i wysłuchał rozkazów "kapitana" na które rzucił krótko - ...taa, już pędzę.
Zabawne jak szybko potrafiła zmienić się sytuacja, choć biorąc pod uwagę że dostał podarek od skryby wcale mu do śmiechu nie było. Zgadzał się też z Gunterem to że zdołali wypłynąć z portu było już sporym sukcesem a żeby gonić inny większy okręt ze sporą przewagą wydawało się kiepskim żartem. Ale zamierzał odbić od tonącego okrętu oczywiście po tym jak wrócą Norsmeni, przez chwilę zastanowiło go czemu właściwie statek poszedł na dno w końcu rzeź miała być na pokaz więc po co, po tym wszystkim pozwolić by okręt zatonął. Nie było czasu na rozmyślanie nad tym teraz, może później się z kimś podzieli tą myślą. Szybko zajął się swoimi obowiązkami.
 
Rodryg jest offline