Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-03-2012, 21:17   #224
Aeshadiv
 
Aeshadiv's Avatar
 
Reputacja: 1 Aeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputację
Felixowi nie podobały się czary maga. Stwierdził, że jak ma się palić, to nie od czarów. Sięgnął po jedną z strzał obwiązanych szmatą. Podpalił ją od pochodni. Nie miał zamiaru być gorszy. Wybrał sobie za cel najbardziej kudłatego z mutantów stojącego w zbiorowisku. Niech się pali! Najwyżej rozniecą pożar w zamku. Nie jego posiadłość.

Przymierzył. Niechaj ta strzała trafi i przyniesie nieco ciepła tej chłodnej nocy. Znalazł sobie w końcu odpowiedni cel. Siedział gdzieś pomiędzy swoimi kumplami i ryczał wniebogłosy.
- A ta strzała jest dla was. Podzielcie się skurwiele. - po tych słowach wypuścił pocisk.
 
Aeshadiv jest offline