Wątek: Obłędny Kult
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-03-2012, 10:32   #24
Romulus
 
Romulus's Avatar
 
Reputacja: 1 Romulus ma wspaniałą reputacjęRomulus ma wspaniałą reputacjęRomulus ma wspaniałą reputacjęRomulus ma wspaniałą reputacjęRomulus ma wspaniałą reputacjęRomulus ma wspaniałą reputacjęRomulus ma wspaniałą reputacjęRomulus ma wspaniałą reputacjęRomulus ma wspaniałą reputacjęRomulus ma wspaniałą reputacjęRomulus ma wspaniałą reputację
Do zimna był przyzwyczajony, w miejscu które teraz nazywał domem mrozy potrafiły przeszywać do kości, nie łagodzone bliskością morza. W zasadzie kiepska pogoda się przyda, skoro o tej porze roku na rozleniwiające zmysły ciepło nie można było liczyć - strażnicy bardziej będą zainteresowani chowaniem się przed wiatrem niż ślepieniem za zagrożeniem. Zaraz jednak wzruszył ramionami - nie można było na to liczyć, bowiem łatwo mogło się to zemścić.

Baelraheal przyglądał się najmniejszemu towarzyszowi wyprawy, zastanawiając się czy nie byłoby lepiej wykąpać go na wszelki wypadek w korycie, by ten w pełni doszedł do siebie. Ubocznym skutkiem byłoby zredukowanie paru oznak obecności towarzysza otoczeniu. Było to kuszące, nader kuszące, ale zamiast tego mruknął jedynie:
- Filucie, miej na oku Gustava, w razie gdyby ten chciał nas zdradą uczęstować. Co prawda jeśli jest tym za kogo się podaje raczej nie powinno to mieć miejsca, ale przypilnuj go.



Podziękował grzecznie rycerzowi za płaszcz, jego własny równie dobrze powinien się przysłużyć. Cały ekwipunek miał przyczerniony, jasne włosy związał i schował pod czarną chustką, brązowa skóra w ciemności zdradzić go nie powinna, ale miał przygotowaną szarfę do założenia na twarz. Jedynie białka złotych oczu mogły wskazać jego obecność, ale z tym akurat problemem to już dawno nauczył się sobie radzić. Ciepło ubrany, z uśmiechem spoglądał na posiadacza najlepiej wyeksponowanych nóg w całym Calidyrrze, nie kłopoczącego się zakładaniem grubszego ubioru. Skinął głową gdy Gustav wydał rozkazy i wezwał imienia Tempusa.
- Dziękuję - powiedział we wspólnym. Spojrzał po kolei na obecnych w grupie Tel’Quessir, zmienił mowę na elfią:
- Niech nasz Ojciec broni nas i wskazuje nam drogę - dotknął przy tym medalionu ukrytego w woreczku na szyi - a jego łaska niech pozwoli nam wykonać zadanie nie przyczyniając nikomu więcej cierpienia niż to będzie konieczne. Powodzenia, bracia i siostry.



Maszerował spokojnie, ciekawie się rozglądając. Podziemi nie lubił, ale do wszystkiego wszak można się przyzwyczaić w toku tak długiego życia. Gdy Gustav rozmawiał z półelfką z uśmiechem przyglądał się jej buzi.
- W Twych oczach, pani, można utonąć - szepnął z podziwem w głosie gdy rozstawali się z Leoną.



Chyba najwięcej miał wśród najemników doświadczenia w skradaniu się i tropieniu, nie był też obciążony - wreszcie, dzięki plecaczkowi - ekwipunkiem i zbroją, wysunął się więc naprzód czułymi zmysłami przepatrując drogę. Bez słowa sprzeciwu pokiwał głową gdy Gustav podzielił ich na grupy by zneutralizować gwardzistów zamkowych. Sięgnął do plecaka po jeden ze zwojów i tłuczek, wyrecytował szybko zapisane na zwoju zaklęcie i podpełzł do przodu, by wykorzystać czas działania siwowłosego czarodzieja na znalezienie się w zasięgu szarży. Przyglądał się pilnie jak jeden z gwardzistów upada, odetchnął gdy wyglądało na to że poza pozbawieniem go zmysłów gorsza krzywda mu się nie stała.
- Teraz moja kolej - mruknął.
Niczym pantera wystartował ku przytomnemu strażnikowi zachodząc go z boku, z "polankiem" w garści i listą w pamięci punktów witalnych u ludzi.

Niestety, gwardzista dojrzał go w jakiś sposób, najpewniej jako rozmazaną plamę w ciemności i siła ciosu zadanego obiema rękami, miast go ogłuszyć “jedynie” odrzuciła go w bok, obolałego ale nadal przytomnego i podnoszącego broń. Nieważne, Baelraheal już był zbyt blisko na użycie przez strażnika glewii i nie zamierzał dopuścić do tego by zbrojny odzyskał inicjatywę i możliwość użycia dłuższej broni.

-=-=-=-=-=-=-

Rzuty:
[Rzut w Kostnicy 8] - test wiedzy lokalnej na potrzeby atutu
[Rzut w Kostnicy 10] - test ukrywania się
[Rzut w Kostnicy 21] - test cichego poruszania się
[Rzut w Kostnicy 20] - test ataku
[Rzut w Kostnicy 14] - test obrażeń

Zaklęcia:
Boska umiejętność ze zwoju
 
__________________
Why Do We Fall? So We Can Rise

Ostatnio edytowane przez Romulus : 20-03-2012 o 14:00.
Romulus jest offline