Teodor słysząc parszywy chrzęst w jego noce już miał się zamiar się zmienić z Ragnarem, Zirnig zrobił to pierwszy i wyszło to na dobre, kilka szybkich ciosów Ragnara zakończył żywot bestii. "Jeszcze tylko szaman i zajmę się nogą".
Ostatni przeciwnik nie był aż tak wymagający jak poprzedni dwaj ale i tak Teodora kosztowało to sporo wysiłku. Ragnar służył częściej tarczą a Teodor uderzał z drugiej strony, jednak końcowy cios należał do Zirniego który dobił go włócznią za kuzynów.
- To była walka rzekł do kuzynów - Ty też mu polalić Gracjan kiwając do niego ręką by podszedł do nich.
Teodor przysiadł przy ścianie i przyjrzał się nodze, nie był pewien więc prowizorycznie przywiązane deseczki do nogi dawały pozory usztywnienia.
-kto tam jest w celi. - rzucił pytanie do reszty - Musimy ruszyć do reszty |