Masz na myśli, że Randal jest aż 53 metry dalej? Przecież oni by tego nie przebiegli w jedną rundę, a już są przy strażniku. A ja jeszcze deklarowałem, że podchodzę kilka kroków(tak myslę, chyba).
Dobra moja deklaracja jest taka - Randal nie robi nic. Biegnie w stronę łodzi, kapłana i paladynki, tylko i wyłącznie(chyba, że mizuki coś zmieni).
Jedyna moja opcja na czarowanie czegokolwiek, co jeszcze może bym poświęcił na to spotkanie to zahipnotyzuj osobę, fascynacja, czy jak kto tam chce zwać ten czar. 19 na wole, albo traktujesz mnie jako najlepszego przyjaciela. Powiedziałbym straznikowi, żeby poszedł do karczmy, a my tu popilnujemy za niego
i żeby wziął Henryka ze sobą, bo ten najwidoczniej zasnął. Zasięg 12 m tylko, więc nie mam szans go rzucić.
Edit: Kait, powoli zaczynam cie lubić :P. Mizuki jednak już zmienił treśt swojego posta kompletnie przyznając ci rację.
Edit2: Tak jestem za inicjatywą, ale w takim sensie, by to nie spowalniało odpisywania. Czyli my w swoich postach piszemy deklaracje, a MG pisze co się stało. Jeżeli tak jak teraz pisalibyśmy z rezultatami, to czekanie na np. Kait, która miałaby najwyższą inicjatywę przykładowo spowolniło by nas nieraz kilka dni.