Krasnolud skrzywił się nieco na wiadomość, że człeczyna jest kolejnym "utalentowanym". Coś ostatnio roiło się od nich w Imperium. A przynajmniej ich kompania miała nieszczęście na takowych wpadać. Srał ich pies, mieli ważniejsze rzeczy do roboty. Przynajmniej wyjaśniło się czego chcieli od niego mutanci. Po krótkich przygotowaniach i prowizorycznych opatrunkach, grupa ruszyła dalej.
Poruszali się ostrożnie, jednak w zadowalającym tempie. Ragnar miał nadzieję, że nie natrafią na kolejną grupę zwierzoludzi, przynajmniej do momentu odnalezieniu pozostałych członków drużyny. Wszyscy, prócz Gracjana, odnieśli rany, w dodatku Teodor i Ragnar dość poważne. Ziring też nie miał się o wiele lepiej. Kolejna potyczka z pełnym sił wrogiem mogła zakończyć się śmiercią któregoś z nich, jeśli nie wybiciem całej ich małej grupki. Adrenalina buzowała jeszcze w ciele Ragnara sprawiając, iż to co było zaledwie chwilą, dla krasnoluda trwało wieczność. W końcu ich uszu dobiegł szczek oręża i okrzyki, zwiastun trwającej nieopodal walki.
Okazało się, że ich towarzysze wraz z gospodarzem zwarli się w walce z plugawymi mutantami. Zwierzoludzie nie usłyszeli nadbiegających khazadów, dlatego plecy mieli całkowicie odsłonięte. Ragnar grzmotnął młotem w tarczę i wrzasnął bojowo. Zmusił swoje ranne ciało do biegu, wraz z pozostałymi brodaczami uderzył we wroga z okrutną siłą. Walka nie trwała zbyt długo, ostatni ze zwierzoludzi próbował ratować się ucieczką, lecz Ragnar zastawił mu drogę uderzając go jednocześnie tarczą w paskudny pysk. Krew i ślina spryskały tarczę, a mutant zachwiał się na kozich nogach. To dało szansę reszcie brodaczy dopaść go i już po chwili padł pod gradem wściekłych ciosów.
"Stalowy Czerep" splunął z pogardą na zmasakrowane truchło po czym dołączył do reszty naradzającej się cóż dalej poczynić. Teodor uprzedził go i wyjaśnił, iż Idalga zdradziła. Świetnie, oszczędziło mu strzępienia niepotrzebnie języka, a jego towarzyszom usłyszenia kwiecistych wiązanek przekleństw. Na pytanie, czy jest dalej w stanie walczyć odpowiedział bez ogródek
-Trzeba nieco więcej, aby zmęczyć krasnoluda. Jesteśmy gotowi walczyć dalej.- |