Jak ja prowadziłem, a drużyna chciała się rozdzielić, to stosowałem zdolność nadnaturalną "Złowieszczy rechot MG" i sięgałem po bestiariusz. Owszem, nie dotyczyło to sytuacji, gdy chcieli zrobić szybkie zakupy, albo coś w tym stylu, ale wtedy rzeczywiście było to szybkie. Gracze się z tego śmieją, ale pomagało i uważam, że jest to lepsze rozwiązanie niż siedzenie przez 2 godziny bezczynnie, bo akcja nas nie dotyczy.
Wychodzenie na bok też stosujemy, ale tylko jak bardzo nam zależy na tajemnicy/niespodziance i nie trwa to dłużej niż 5 minut.
__________________ Within the spreading darkness we exchanged vows of revolution.
Because I must not allow anyone to stand in my way.
-DN
Dyżurny Purysta Językowy |