Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-03-2012, 00:03   #9
lordofvampie
 
Reputacja: 1 lordofvampie ma w sobie coślordofvampie ma w sobie coślordofvampie ma w sobie coślordofvampie ma w sobie coślordofvampie ma w sobie coślordofvampie ma w sobie coślordofvampie ma w sobie coślordofvampie ma w sobie coślordofvampie ma w sobie coślordofvampie ma w sobie coślordofvampie ma w sobie coś
I poraz kolejny wygrana. Kto by się tego spodziewał. Uśmiechnął się pod nosem. Może złodziej oszukuje ale ja też mam parę asów. Co jest grane? W planach nie było postojów. Wysiadł z powozu i podążył za resztą.

Słowa Anouk przypomniał mu o pewnym zdarzeniu kiedy to był świadkiem użycia demagogi przeciwko cyganom. Było to za czasów starego króla który z powodu z wojego charakteru miał wielu wrogów, miał nadzieję że jego syn nie będzie taki okrutny

Cudownie! Mamy się trzymać cyganów co grozi nam jeszcze większym niebezpieczeństwem! Kto to wymyślił ? Hm mi do pracy w mieście starczyłoby ukryte ostrze ale skoro takie są rozkazu to się słuchaj. Ich przywódczyni nie wywarła na nim większego wrażenia.

Anouk pierwsza opuściła spotkanie z królową, w ślad za nią ruszył również Jacquou, choć sam po opuszczeniu namiotu ani myślał iść w tym samym kierunku. Skierował się zamiast tego w stronę wyjścia z obozu. Postanowił uciąć sobie małą przechadzkę by uspokoić myśli i zastanowić się. Nie przejmował się strażnikami. Jeśli któryś próbowałby mu coś zrobić zostałby trupem szybciej niżby zdążył dobyć miecza. Och dlaczego akurat Cyganie?
Coraz mniej mu się podobali, zwłaszcza po wyzwiskach na temat mieszczuchów ze strony Anouk. Od dziecka żył w mieście i podobał mu się taki styl życia, był do niego przywiązany. Denerwowało go protekcjonalne zachowanie towarzyszki. Nagle zauważył Rico i postanowił dla rozrywki nieco go pośledzić. Obserwował jak ten dołącza do cyganów.

Przyglądał się jak Anouk tańczy i musiał przyznać że mu się spodobało. Jest bardzo zgrabna nawet hm.. Znudziło mu się już czekanie i samotność. Trzeba się w końcu rozerwać czasem. Dołączył do nich. Rzeczywistość do niego wróciła kiedy Rico pchnął do jakiejś tancerki. Nieśmiało stał aż porwała go do tańca jakaś dziewczyna o miłych rysach twarzy i rudawych włosach. Zaczęła ruszać biodrami do rytmu i tańczyć.

Przez chwile stał w nią zapatrzony. Jest piękna. Po czym do niej dołączył. Tańczył i tańczył razem z nią , nagle dziewczyna się potknęła i roześmiana wpadła w jego ramiona, Spojrzał w jej niebieskie oczy i czas nagle zwolnił. Rejestrował wszystko od rozmowy Benneta z Anouk po zabawy Rica.
Ale on zachipnotyzowany patrzył się w jej niebieskie oczy.
 
lordofvampie jest offline