Jak wspominałem na początku, moi Gracze traktują "wychodzenie" jako zło konieczne. Próbowaliśmy grać bez tego i jakoś Gracze wolą wychodzenie.
Może dlatego, że jakoś tak się często zdarza, że pośród postaci pojawiają się małe konflikty, sympatie i antypatie. Raczej trudno by było odegrać scenkę, kiedy dwóch bohaterów na nocnej warcie rozmawia o trzeciej postaci - w momencie, kiedy Gracz odgrywający tą trzecią postać siedzi obok