wszystko jest kwestią interpretacji.
z pewnego punktu widzenia był to ostatnie możliwe pozytywne zakończenie dla Teresy - w ostatniej chwili została uwolniona od widma dostania się pomiędzy tryby dziwacznej maszyny i uratowana od męki wieczystej. kto wie, może jest z ojcem?
było trudno i smutno, na tyle smutno, ze po podjęciu decyzji nie miałam słów, by napisać posta.
__________________ Purple light in the canyon
That's where I long to be
With my three good companions
Just my rifle, my pony and me |