Dzięki Tom za linijkę ciszy...
jednak jak napisał Master, mam się jedynie wstrzymać na kolejkę, więc się grzecznie wstrzymuję i trzymam za słowo. Mocno i nieustępliwie.
A z makaronami to tak już jest. Dopóki takiemu nie wytłuką ostatniego zęba, dalej kąsa.