Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-03-2012, 11:18   #5
kanna
 
kanna's Avatar
 
Reputacja: 1 kanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputację
Isobel przeciągnęła się w pościeli i przymknęła powieki, żeby zgasić blask popołudniowego słońca, która przedarło się przez nieszczelne zasunięte zasłony.

Jedwabna pościel - cudownie miękka i śliska - miło pieściła jej skórę. Isobel uwielbiała to doznanie, którego nigdzie poza łóżkiem w jej pokoju w Hastings Hall, nie udało się jej powtórzyć. Może to kwestia tutejszej wody, może rodzaju materaca, może sposobu prania… Tutejsza pościel zbierana do łóżka w innym domu natychmiast traciła swoje właściwości.

„A może to nie pościel?’ – pomyślała dziewczyna – „Może chodzi o to poczucie, że jestem u siebie.. w domu”.

Hastings Hall.. tyle wspomnień… pierwsza miłość, pierwszy seks, pierwsza fascynacja, pierwsze zachłyśnięcie emocjami, kiedy adrenalina zalewa żyły, pierwsze mroczne doznania. Isobel przeciągnęła się ponownie, zadowolona.

Tak, była u siebie. Ostatnie miesiące – miłe, acz nieco męczące – spędziła w Paryżu i Berlinie. Wspomniał przelotnie Henri Désiré Landru, którego śmierć była dla niej przykrym przeżyciem, wstrząsem, można nawet powiedzieć. Za to wystawa jej mrocznych prac w Berlinie spotkała się z nadzwyczaj dobrym przyjęciem… Popularność na tej niwie nieco zaskoczyła samą Isobel.

Obróciła się na bok i popatrzyła na leżącego obok mężczyznę.

Prześcieradło zsunęło się, odsłaniając rozbudowana klatkę piersiową i mięśnie mocno zarysowane pod opaloną skórą. Isobel sięgnęła po leżący przy łóżku szkicownik i kiloma szybkimi ruchami naszkicowała nagie ciało.



- Wstawaj, Will – powiedziała – Mój brat czeka. I ta mała aktoreczka też.

Mężczyzna otworzył oczy i przyciągnął ją do siebie. Przez chwilę przyjmowała pieszczoty, a potem odepchnęła jego niecierpliwe ręce.

- Muszę się przygotować – powiedziała wysuwając się z łóżka. Naga przeszła do przylegającej do pokoju łazienki.

----
Isobel, uwieszona na ramieniu Willa ubranego w doskonale uszytu surdut o nieco zbyt casualowym jak na taka okazje kroju, popijała szampana, kiedy Egon z Dalią pojawiali się w wejściu. Puściła ramię mężczyzny i podbiegła do brata. Krótka sukienka, prawie całkowicie odsłaniająca uda, zawirowała na jej biodrach.

- Jakie to cudowne, Egonie! – zawołała, zrzucając się ma na szyję – tak się cieszę!

Pocałowała go w policzek a potem wzięła Dalie za rękę.

- Moja kochana .. – powiedziała – Chyba możemy przejść teraz na ty, prawda? Zostaniesz moją siostrą. Och! Zawsze marzyłam, żeby mieć kogoś, z kim mogłabym dzielić wszystkie sekrety.. To takie podniecające. – uściskała Dalie – Opowiedz mi teraz wszystko. Wybrałaś już suknię? Gdzie będzie przyjęcie? Czy mój brat jest dobry w łóżku? Żartuję, żartuje oczywiście… - dodała na widok zaskoczenia w oczach dziewczyny. - Na pewno postanowiłaś zachować dziewictwo do ślubu. Egon to taki szczęściarz!
 
__________________
A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić.

Ostatnio edytowane przez kanna : 20-03-2012 o 11:21.
kanna jest offline