Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-03-2012, 12:32   #12
Makotto
 
Makotto's Avatar
 
Reputacja: 1 Makotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znany
Heinz spojrzał beznamiętnie na obie kobiety. Reszta facetów, zwłaszcza jurny kislevita, na pewno ucieszyło się, widząc dwie ładne buźki. Nie zmieniało to jednak faktu, że ostatnia ładna kobieta jaką Heinz poznał, zginęła w podgrodziu.

Leo nigdy nie był kobieciarzem. Był możliwie daleko od nazwy "kobieciarz". Wrodzony brak charyzmy, mrukliwość oraz przekonanie że las to miejsce stokroć lepsze od dowolnego miasta, sprawiły że bliższe kontakty miał tylko z nielicznymi kobietami które również spędziły większość życia w borach Reiklandu.

Mimo to łowczy zdobył się na delikatne skinięcie głową w stronę dwójki i zawieszenie oka na żołnierce o złotych włosach.

-Gdzie tu można dostać strzały?- zapytał spokojnie, a niuansem jego wypowiedzi było słowo "dostać". Tak, Heinz zamierzał skorzystać z faktu że byli Bestiobójcami. Strzały co prawda nie były drogie, ale 65 koron które dostali nie były fortuną więc nie zamierzał ich wydawać zbyt pochopnie.-I może jakiś lekki pancerz. Mój szlag trafił, gdy Bestia mnie pocięła...

Może gdyby Leo był lepszym aktorem, słowo "Bestia" wywarło by większe wrażenie. Teraz zostało mu jednak liczyć tylko na to, że ze zwyczajego współczucia dadzą mu jakiś skórzany napierśnik i rękawy.
 
__________________
Hello.
My name is Inigo Montoya.
You killed my father.
Prepare to die...
Makotto jest offline