Wątek: Berło władzy
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-12-2006, 02:48   #18
arsad
 
Reputacja: 1 arsad nie jest za bardzo znanyarsad nie jest za bardzo znanyarsad nie jest za bardzo znany
Dobra, ja mogę być Bestią. Chciałbym jednak na początek wszystkich ostrzec, że jest to moja 1(tak, 1!!!) sesja w "papierowym" RPG i pewnie będę potrzebował pewnych informacji, może zdarzy mi się popełnić jakąś gafę. Na pocieszenie dodam, że dam z siebie wszystko, mam dużo czasu. Oto moja karta postaci:
Imię:Artrr

Rasa:Bestia

Klasa:hmm, może być barbarzyńca, bo żadna z tych klas jakoś do bestii nie pasuje
Ekwipunek:kilka funtów surowego mięsa, ciężki, dwuręczny miecz, Ciężka zbroja płytowa

Historia: Bestie, dawniej drzemiące w Ziemi przed dziesięcioleciem zostały zbudzone, by ocalić świat przed Tyranem. Podczas wielkiej bitwy stoczonej między Bestiami a hordami Zło odniosło miażdżące zwycięstwo, większość bestii zginęło, a nieliczne niedobitki ukrywają się do dziś w najbardziej niedostępnych miejscach na ziemi.
Artrr, zbudził się po bardzo długim śnie. Pamiętał, że przez wiele tysiącleci spoczywał w skorupie Matki Ziemi. Pamiętał, że dwukrotnie zbudził się z uczuciem, że coś zagraża odwiecznej równowadze i że on wraz ze swoimi braćmi, jako strażnicy Pokoju mają obowiązek uporać się ze złem. Pierwszym razem Bestie odparły atak sił Ciemności, lecz przed ośmiu laty Podczas wielkiej bitwy coś musiało pójść nie tak. Pamiętał tylko, że walczył w śród zastępów mrocznych elfów, impów, orków oraz innych piekielnych pomiotów. Właśnie miał dobićleżącego na ziemii przeciwnika, gdy nagle poczuł ostry, przenikliwy ból, pulsujący w jego głowie. Ogarnęło go oszołomienie, a potem senność. Zdążył tylko pomyśleć, że pewnie ktoś zaszedł go od tyłu i przywalił mu czymś ciężkim. Ten ktoś na szczęście nie wiedział, że czaszki Bestii są bardzo twarde. Artrr stracił przytomność. Gdy otworzył oczy, ból już minął. Oślepiło go słońce. Musiało być południe. Pomacał łapą tył swej głowy. Nie znalazł rany, tylko szeroką bliznę. Zdał sobie sprawę, że musiał długo być nieprzytomny. Ile? Miesiąc? Kwartał? A może rok? Gdy się nad tym zastanawiał, usłyszał zbliżające się głosy. Chciał sięgnąć po miecz, lecz powstrzymał go ruchem ręki pewien mężczyzna.
- Nie lękaj się, jesteśmy przyjaciółmi - rzekł ów człowiek - przespałeś osiem lat, by zbudzić się właśnie dziś, kiedy niemal zgasła już nadzieja, kiedy potrzebujemy właśnie kogoś takiego jak ty.
- kim jesteście? Jak potoczyła się wojna z tyranem? Czego chcecie?
- Jesteśmy resztką królewskiej armii, obrońcami wiary i naszych ziem. Najeźdźcy pokonali trzon naszej armii, lecz nie zdołali dosięgnąć króla i osób mu najwierniejszych. Proszę o Twoje wsparcie w walce o wolność i sprawiedliwość. Przyłączasz się do nas?

I tu zaczyna się historia...

Wiek??

Intelekt:4

Siła:26

Wygląd:Potężnie zbudowana, dwumetrowa, człekokształtna bestia porośnięta srebrną, długą sierścią, tępy wyraz twarzy(pyska?), na plecach wielki, ciężki miecz, korpus chroni masywna, płytowa zbroja. Do pasa przytwierdzony jest bukłak z wodą, sakiewka z kilkoma monetami oraz kilka kawałów surowego, niedźwiedziego mięsa. Potężne kły i ostre jak brzytwa pazury stanowię drugą, obok miecza zabójczą broń.

i co może być?
 
arsad jest offline