Narady nie będzie, bo aktywność jest... i tak średnia.
Zamiast tego mieliśmy krótkie zebranie w pięć osób. Prosiłbym więc
morscertę i
daamiana o ustosunkowanie się (PW lub komentarze) do oferty - bo jak nie będziemy tego na docu teraz ciągnąć, to Wasze postaci musiały się jakoś ustosunkować. Lub na tym nie być - ale to też ustosunkowanie się
Oprócz tego, Pesarkhal średnio ma wskazówki do dalszego działania - więc jakichś szczególnych akcji na razie nie będzie. Trza czekać, czekać, czekać...
PS. gracze, z którymi łączą mnie konszachty, mogą też założyć, że wszelkimi ważniejszymi informacjami (takimi jak ww. rozległość morza) Bahadur się dzieli... chyba, że zaznaczone jest inaczej (
Bahadur uznał, że woli to zahować w tajemnicy, mówiąc jedynie...) bądź podzielenie się byłoby sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem (np. powiedzenie trucicielowi, że chce się go aresztowąć) lub duchem tekstu.
Tak pro forma.
Ale oczywiście, zdrowy rozsądek tu największym sędzią.
PS2. jeśli ktoś chce zostać dokooptowany, może sobie porozmawiać z Bahadurem - ja (przynajmniej jako gracz) jestem nastawiony całkiem przyjaźnie. Tylko, no, przy tej sytuacji raczej sam caliszyta nie będzie próbował Was wciągnąć. Za duże ryzyko itd.