|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
23-03-2012, 03:52 | #501 | |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Cytat:
| |
23-03-2012, 07:03 | #502 |
Reputacja: 1 | Czemu nie? Yagar wysadza okręt i hyc teleportacja w bezpieczne miejsce. Później opowiada i chwali się, jak to samojeden pokonał załogę galeonu z ośmioma doświadczonymi najemnikami na pokładzie i potężnym magiem jako kapitanem. Wnerwik mam nadzieję, że nie potraktujesz tego jako master plan i nie stanie się on twoją idee fix. A poważnie to zapraszam do zajrzenia do doca. Tam Velg zaczął już przepytywanie bosmana. W wolnej chwili proszę się zapoznać z przebiegiem rozmowy i ewentualnie dołączyć się.
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over" A. E. Housman |
23-03-2012, 15:58 | #503 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | A ja - za przyzwoleniem MG - poprosiłbym, żeby ktosie niezainteresowani naradą to niezainteresowanie tu wyrazili. Będzie szybciej - bo będziemy wiedzieć, kiedy tą naradę zakończyć |
23-03-2012, 16:49 | #504 |
Reputacja: 1 | Ja chętnie bym się wypowiedział (bo widzę, że co chwila ktoś o Yagarze wspomina), ale niezbyt mam jak :/ Raczej na mnie nie czekajcie. |
23-03-2012, 16:53 | #505 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Masz jak - Chui już wcześniej proponowała, a ja proponuję teraz, żebyś przesłał fragmenty tekstu, które chciałbyś zamieścić (wraz z instrukcją, gdzie chcesz)... a wklejaniem zajmie się już kto inny |
23-03-2012, 19:15 | #506 |
Reputacja: 1 | Ja się mogę dołączyć jutro wieczorem we fragmencie związanym z dziewczynką. Aktualnie mam mooooocno ograniczony dostęp do internetu.
__________________ "Daj człowiekowi ogień, będzie mu ciepło jeden dzień. Wrzuć człowieka do ognia, będzie mu ciepło do końca życia" Terry Pratchett :) |
23-03-2012, 23:32 | #507 |
Reputacja: 1 | Noa do dyskusji raczej nic do dodania nie będzie miała. Takie narady raczej nie są w jej stylu ;]. A i powątpiewam by ktoś o zdrowych zmysłach posłuchał jej rad .
__________________ "...niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę a kornik napisze twój uładzony życiorys" |
24-03-2012, 15:12 | #508 |
Reputacja: 1 | Bardzo ważny komunikat sesyjny Jak się okazało Noa jednak miała coś do dodania i jej słowa radykalnie skróciły czas jej trwania. Zapraszam do zapoznania się z dociem lub proszę poczekać na posty opisujące naradę. Tym co jest stworzone w docu podzielą się na posty Kerm i Velg. Teraz możecie sobie spokojnie planować indywidualne akcje i posty. Z tego co wiem Bahadur planuje jakąś naradę najemników. Zobaczymy co jednak z tego wyjdzie. Na pewno macie wiele rzeczy do przedyskutowania. Zależy w jaką stronę będziecie się kierować: działań grupowy, czy indywidualnych poczynań.
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over" A. E. Housman |
26-03-2012, 18:22 | #509 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Narady nie będzie, bo aktywność jest... i tak średnia. Zamiast tego mieliśmy krótkie zebranie w pięć osób. Prosiłbym więc morscertę i daamiana o ustosunkowanie się (PW lub komentarze) do oferty - bo jak nie będziemy tego na docu teraz ciągnąć, to Wasze postaci musiały się jakoś ustosunkować. Lub na tym nie być - ale to też ustosunkowanie się Oprócz tego, Pesarkhal średnio ma wskazówki do dalszego działania - więc jakichś szczególnych akcji na razie nie będzie. Trza czekać, czekać, czekać... PS. gracze, z którymi łączą mnie konszachty, mogą też założyć, że wszelkimi ważniejszymi informacjami (takimi jak ww. rozległość morza) Bahadur się dzieli... chyba, że zaznaczone jest inaczej (Bahadur uznał, że woli to zahować w tajemnicy, mówiąc jedynie...) bądź podzielenie się byłoby sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem (np. powiedzenie trucicielowi, że chce się go aresztowąć) lub duchem tekstu. Tak pro forma. Ale oczywiście, zdrowy rozsądek tu największym sędzią. PS2. jeśli ktoś chce zostać dokooptowany, może sobie porozmawiać z Bahadurem - ja (przynajmniej jako gracz) jestem nastawiony całkiem przyjaźnie. Tylko, no, przy tej sytuacji raczej sam caliszyta nie będzie próbował Was wciągnąć. Za duże ryzyko itd. |
29-03-2012, 10:16 | #510 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Ponieważ daamiana nie ma, to można założyć, że Sylve - jako najodpowiedniejsza osoba - oberwał od Bahadura wachtą na głównym maszcie ;D Edit: Bahadurowa opieka nad Papaszą, trwająca kilka minut, pewnie sprowadziła się do tego, że caliszyta spróbował jakoś rozbawić dziecko. Nie wiem, mógł przez chwilę za błazna z fikołkami robić To tak pro forma. |