Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-03-2012, 19:07   #1251
abishai
 
abishai's Avatar
 
Reputacja: 1 abishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputację
Cytat:
Mogę łatwo wyobrazić sobie grupę kilku zaprzyjaźnionych samurajów (z różnych klanów) tropiących grupę bandytów w stylu Juzimai. Praktycznie - wolna kompania, jakkolwiek byś tego nie nazwał. Robią co chcą, każda praktycznie zwierzchność ichnie starania popiera - bo w końcu czemu nie. A że cel odległy i nieuchwytny, to wiele się dzieje w międzyczasie i przy okazji.

Prościej nawet - wyobraź sobie taki scenariusz w formie mangi samurajskiej. Pasuje jak ulał.
Ughh... mogę. Co więcej, mogę sobie wyobrazić radosną wyrzynkę bakemono za Murem, niemniej... oba te scenariusze uważam za marnowanie potencjału Legendy. Więc...
Apage Wellinie z takimi pomysłami

Pod tym względem mam podejście podobne do Tammo. Więzi klanowo-feudalne i wynikające z tych implikacje powiązane dodatkowo japońsko-chińską kulturą to smaczek który nadaje Legendzie wyjątkowości.
Aczkolwiek przyznaję ci rację.
 
__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.
abishai jest offline