Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-03-2012, 21:50   #10
Yokko
 
Yokko's Avatar
 
Reputacja: 1 Yokko jest na bardzo dobrej drodzeYokko jest na bardzo dobrej drodzeYokko jest na bardzo dobrej drodzeYokko jest na bardzo dobrej drodzeYokko jest na bardzo dobrej drodzeYokko jest na bardzo dobrej drodzeYokko jest na bardzo dobrej drodzeYokko jest na bardzo dobrej drodzeYokko jest na bardzo dobrej drodzeYokko jest na bardzo dobrej drodzeYokko jest na bardzo dobrej drodze
Panie panowie, chłopcy, dziewczęta, zwierzaczki, geniusze i półmózgi, słuchajcie wszem i wobec co wam powiem... hazard to dzieło szatana! Ledwo się nasz chłopaczyna dosiadł do bandy, a tu już ich capnęli, normalnie bóg sobie z życia naszego bruneta jakąś kiepską komedię robi, no nie? Też takie wrażenie macie? Właśnie, tak czy owak Yokko podniósł ręce do góry, jak mu grzecznie kazali, myśląc przy tym w jaki sposób, najlepiej tą sytuację rozwiązać.. I tak se myślał i myślał... różne pomysły przychodziły mu do głowy, od najprostszego lania po gębach do wyrafinowanego planu zwanym odwrotem taktycznym, ostatecznie jednak zdecydował się na coś trochu innego, zagada ich na śmierć a co!
-Hahah, panowie świetna robota, złapaliście tych podłych hazardzistów, pewnie ich następnym celem było wciągnięcie w to wszystko nieletnich! Naprawdę, ludzie na ulicach mają rację, jesteście dumą tej wyspy! Wyszkoleni, dumni ale pomocni i szlachetni, tacy powinni być bohaterowie, coś czuję że szykuję się awansik, mam rację? A zapomniał bym, jestem prywatnym detektywem, chciałem przysłużyć się trochu społeczeństwu zajmując się tym oprychami, ale jednak was nie da się ubiec, genialna robota, po prostu genialna! Wsza praca napawa mnie dumą chłopcy, powiedzcie, czy przyjmujecie rekrutów?- Nawijał młodzieniaszek jak nigdy, a no jak trzeba to potrafi trochu popalać jak widać, po ściemniać i w ogóle, wszak nic z tego nie było prawdą...
Jednak fanki P-chana chciały by wiedzieć co on porabia, czyż nie? A no świniak starł się gdzie pomiędzy nogami tego tłumu schować, powoli przesuwając się w stronę marynarzy, by na znak swego ludzkiego partnera, jak na razie jednak grzecznie bawił się w "nindże"
 

Ostatnio edytowane przez Yokko : 29-03-2012 o 21:56.
Yokko jest offline