Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-03-2012, 23:08   #11
Tropby
 
Reputacja: 1 Tropby jest jak klejnot wśród skałTropby jest jak klejnot wśród skałTropby jest jak klejnot wśród skałTropby jest jak klejnot wśród skałTropby jest jak klejnot wśród skałTropby jest jak klejnot wśród skałTropby jest jak klejnot wśród skałTropby jest jak klejnot wśród skałTropby jest jak klejnot wśród skałTropby jest jak klejnot wśród skałTropby jest jak klejnot wśród skał
Ulicami portu, nie zwracając na nikogo najmniejszej uwagi, przechodził młody schludnie ubrany chłopak w cylindrze. Wyglądał na zamyślonego, gdyż idąc wolnym i miarowym krokiem cały czas trzymał dłoń na brodzie, jednocześnie mrucząc coś pod nosem. Przez lewe ramię przewieszoną miał sporej wielkości skórzaną torbę w której postukiwały jakieś ciężkie metalowe przedmioty. Na oko musiała ona ważyć co najmniej dwadzieścia kilogramów, jednak chłopakowi zdawało się to nie przeszkadzać. Właśnie wracał z rynku obładowany wszelkimi mechanicznymi częściami, jakie udało mu się dostać w takim miasteczku jak to. Nie zamierzał zabawić tutaj długo, gdyż poza jednym zgrzybiałym mechanikiem nie było tutaj nikogo, kto mógłby przykuć jego uwagę. Uzupełnił już zapasy jedzenia i wody, więc nie pozostawało mu nic innego jak wrócić na swoją łódkę i ruszyć w dalszą podróż. Z tymi częściami powinien być w stanie doprowadzić ją do stanu używalności i dotrzeć na kolejną wyspę, o ile nie spotka go żaden sztorm ani większa burza.
Była to niewielka łódź parowa z atrapami dział, będąca w stanie pomieścić góra kilka osób. Vincent sam nie wierzył jak udało mu się przepłynąć na niej całe North Blue i dotrzeć aż tutaj w jednym kawałku.
- Cóż, pora wynosić się z tej mieściny - rzekł sam do siebie, gdy niespodziewanie wpadł prosto na jednego z marines rewidującego statki, przewracając się przy tym. Na jego szczęście ręka trzymająca torbę była mocno zaciśnięta, więc nic z niej nie wyleciało.
- Bardzo panów przepraszam - rzucił bynajmniej nie przepraszającym tonem, po czym podniósł się i ruszył w stronę swojej łajby, zamierzając postawić żagle jeszcze przed południem.
 

Ostatnio edytowane przez Tropby : 29-03-2012 o 23:13.
Tropby jest offline