Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-03-2012, 10:21   #16
Poker123
 
Poker123's Avatar
 
Reputacja: 1 Poker123 wkrótce będzie znanyPoker123 wkrótce będzie znanyPoker123 wkrótce będzie znanyPoker123 wkrótce będzie znanyPoker123 wkrótce będzie znanyPoker123 wkrótce będzie znanyPoker123 wkrótce będzie znanyPoker123 wkrótce będzie znanyPoker123 wkrótce będzie znanyPoker123 wkrótce będzie znanyPoker123 wkrótce będzie znany
Uh.. udało się, tak jak myślałem marines to idioci”. Lu odwrócił się do młodej damy, uśmiechnął i powiedział:
- Na czym to ja skończyłem? A tak dziękuje za wskazanie drogi. Może kiedyś nasze drogi znów się spotkają. A w razie problemów z marines jestem w okolicy . - Puścił serdeczne oczko, skłonił się nisko i odszedł w stronę baru. Po paru krokach w jego kierunku stanął i rozejrzał się po porcie. Sytuacja wyglądała tak jak z przed pojawienia się marines wszystko tętniło własnym życiem. Jeszcze na chwile odwrócił się w stronę młodej damy. “To spotkanie mogło być zalążkiem czegoś większego hm.... Jak sądzisz magari? kto wie.. może przeznaczenie zgotuje dla nas inny los ”. Skończył rozmyślania i ponownie ruszył w stronę baru. W knajpie panował harmider, no może troszeczkę cichszy niż zazwyczaj, z powodu pewnego marines. Lu nie rzucając się raczej w oczy usiadł w samym rogu pomieszczenia, tuż przy oknie. Zawsze tak siadał, bo wiedział ze najszybszą drogą ucieczki może być okno. Siedział spokojnie, obserwując ludzi. Co jakiś czas podchodziły do niego kelnerki lecz on spokojnym przyjaznym gestem odmawiał czegokolwiek. Cóż miał zrobić w końcu i tak nie miał by czym zapłacić. "Hm ciekawe czy barman wie coś na temat szybkich i dobrze płatnych zajęciach hm.. poczekajmy chwile aż ten dowódca opuści pomieszczenie, a może do tego czasu coś się zasłyszy"
 

Ostatnio edytowane przez Poker123 : 31-03-2012 o 19:27.
Poker123 jest offline