Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-12-2006, 20:51   #20
Maciek292
 
Reputacja: 1 Maciek292 ma wyłączoną reputację
Endridil
W chwili, gdy podszedłeś do karczmarza i zarządałeś wina, karczmarz rzekł -Witaj, po raz kolejny! Widzę, że tutejsze wino szczególnie ci podpasowało, co? Mam dla ciebie dobrą nowinę. Jako setny gośc zamawiający wino, tą porcję otrzymujesz za darmo.- , po czym podsuwa ci małą butelkę z winem i uśmiecha się -Proszę, częstuj się!- , następnie siada na stołku za ladą.
Seviolas
Po twej wypowiedzi obaj pół-orkowie zaczynają szepta ostrożnie między sobą. Z ich cichej rozmowy zdążałeś usłyszec tylko słowa "stary zgred" i kilka wulgaryzmów. Po chwili jeden głośno chrząknął i powiedział -Taaa. Skoro już wiesz, że mamy tylko odstraszac nieproszonych gości, to chyba możemy ci powiedziec gdzie jest także syn króla: właśnie wędruje sobie ze swoim oddziałem i sieka wieśniaków z jednej z wiosek Teodraxa. Jego ojciec i nasz pan, Grishnack uczył go tego!- , po czym zaczynają głośno się śmiac, wręcz rechotac ze śmiechu. Wkrótce po tym zataczając się i podpierając toporami podchodzą do karczmarza i mówią -Koniec warty! - . Następnie odbierają zapłatę od karczmarza i zataczając się przekraczają próg karczmy, śpiewając przy tym jakąś orkową, pijacką śpiewkę.
Do wszystkich
Widzicie, jak karczmarz zabiera stołek zza lady i kładzie go na jednym z wolnych stolików, po czym uderza pałką o garnek i woła -Koniec picia, żarcia i swawoli! Trza do łóżek iśc powoli! - , po czym z wyraźnym uśmiechem, mówi bardziej zrozumiałym dla niektórych już nieźle upitych gości karczmy językiem -Ruszac się, panowie! Zabierac swoje cztery litery na górę i iśc spac, zanim upijecie się do reszty!- . Co prawda za oknem zaczyna już powoli świtac, ale i tak wszyscy jesteście kompletnie wykończeni. Udajecie się w stronę izby, lecz okazuje się, że nie możecie znaleźc klucza! Szukacie wszędzie: po kieszeniach, w cholewach butów, w plecakach, lecz za nic nie możecie go znaleźc!
Abel Nabunasir
Budzisz się w pełni sił i wypoczęty, mimo że nie spałeś długo, zaledwie jakieś siedem godzin. Słyszysz już dźwięki wydawane przez cykady i koniki polne, które swą muzyką budzą wszystkich dookoła. Nie spałeś zbyt wygodnie, gdyż naczymś leżałeś. Gdy sprawdzasz, co było przyczyną niezbyt wygodnego snu, czujesz pod swymi palcami coś dużego, płaskiego i okrągłego. Bierzesz to do ręki. Okazuje się, że to nie jest złota moneta, choc miałeś na to nadzieję. Okazuje się, że znalazłeś dziwny, fioleowy medalion z wyrytymi na nim wzorami liści, kwiatów oraz... postaciami elfów! Gdy zaczynasz przeglądac dokładnie swą znalezioną zdobycz, zauważasz, że są na niej słowa zapisane w elfickim języku! Ty nie umiesz ich przeczytac, ale masz w drużynie dwóch elfów, którzy z pewnością będą umieli rozszyfrowac te wyrazy! Chowasz znalezisko do plecaka z myślą późniejszego wykorzystania go.
 
__________________
MG: Atakujecie wilka!
Gracz 1: Podchodzę na wprost wilka i nawiązuje kontakt wzrokowy, następnie atakuję!
Gracz 2: Biorę wilka od tyłu!
Wszyscy grający: Ty zboczeńcu!!!
Maciek292 jest offline