Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-04-2012, 16:02   #293
AJT
 
AJT's Avatar
 
Reputacja: 1 AJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputację
Tak, tak. A za czyimi słowami pobiegliśmy. Linia uformowana jak chciałeś. I co i co? Zasadzka! Gdzie polecenie, zbadajcie teren? Rozproszcie się. Gdzie? Linia i zasadzka i nie rozpraszać się! A potem co? Co czekać na rozkazy co? Gdy nóż był na szyi co? To już za późno było. Za późno! Błąd wcześniej, dużo wcześniej, najwcześniej. Pobiec sam, a potem wymysł, by się nie rozpraszać! Głupota, nie samowolka. Głupi Ty i rządzić chce! Pierwsza ofiara i już. Już wódz. Ofiara, bo poleciał sam. Ofiara, bo się nie rozproszyliśmy. Ofiara, bo tak zarabiamy. Ginie się, rani, normalne. Wojna, akcja, rana, śmierć. Rządzić? To do wojska. Czemu nie w wojsku generał jaki co? Co? Nie jest, bo głupi! O! Chciał rozkazy dawać, tom go słuchał, teraz czego chce jeszcze? Co? Czym zasłużył by się wodzem mianować na siłę. I grozić już innym? Tyran i despota! Co? O! - przerwał swym jazgotem 'wymianę zdań' Dawit.
Stanął przy, a właściwie pod ramieniem Gottwina. Był pewien że to rozsierdzi Twardego, oby tylko nie rozsierdziło za bardzo. Ale miał rację...zawsze ją miał!
 

Ostatnio edytowane przez AJT : 02-04-2012 o 16:19.
AJT jest offline