Wątek: DnD 5th edition
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-04-2012, 20:10   #28
Pinhead
 
Pinhead's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputację
Ja lubię dedeki i choć raczej nie kupię nowych podręczników (głównie z tego względu, że bardzo rzadko grywam na żywo w tej chwili) to nie bardzo rozumiem oburzanie się na to, że wydawca chce zarobić.
Ktoś po to pracuje, żeby mieć z tego zyska, prawda? A to, że dedeki są popularne temu tylko sprzyja. Wiadomo, że zdarzają się pomysły gorsze i gorsze dodatki.
Zgadzam się z Qumim, że nikt nie zmusza do kupowania dodatkowych podręczników, czy nowej wersji systemu. W sumie wystarczą ci tylko dwa podstawowe podręczniki, a na upartego i jeden i też się możesz świetnie bawić na swoich sesjach. To, że będziesz musiał wszystko ponad podstawowe informacje wymyślić sam, jest w takim wypadku oczywiste. Nie którzy nie chcą, albo nie potrafią wymyślać bogatych światów, czy intryg i stąd zapotrzebowanie na takie produkty (patrz też np. Neuroshima)
Krytykowanie systemu, który jeszcze nie wyszedł jest troszkę dziwne.
Nich oni sobie pracują, testują i zbierają informacje. Wydadzą produkt to my ocenimy, co jest to warte. W tej chwili za wcześnie na to.
Malkontenctwo i krytykowanie wszystkiego w czambuł nawet nie zapoznawszy się z przedmiotem krytyki jest naprawdę mierne.

I na koniec. RPG choć może być (przynajmniej moim zdaniem) rodzajem działalności artystycznej, to tak naprawdę jest zwykłym komercyjnym przedsięwzięciem na którym, ktoś kto wydaje gry chce zarobić i nie ma w tym nic złego. Rynek, czyli my, weryfikuje czy (jak sam się wyraziłeś Luciferze ) shit zdominuje księgarnie, czy nie. To my kupując dany podręcznik decydujemy (po części oczywiście) w jakim kierunku pójdzie rozwój danego settingu. Prześledź sobie historię dnd, a wtedy zobaczysz jak wiele się zmieniło na przestrzeni lat. A myślę, że nadal znalazłbyś fanatyków, którzy grają w drugiej edycji i będą jej bronić za wszelką cenę.
Czy to oznacza, że to wersja najlepsza z istniejących? Raczej nie
 
__________________
"Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman
Pinhead jest offline